Rok: 2024

Za nami 24. Górskie Granie u Gosi i Jasia w Stasikówce. Na Srebrne Wczasy trzeba będzie niestety poczekać aż do marca. Sezon jesienno-zimowy otworzyliśmy w Stasikówce i tam też zakończymy ten chłodniejszy okres roku. Jak zawsze udały się wycieczki, turnieje i biesiady. Z takich bowiem aktywności skladał się praktycznie każdy dzień tego turnusu. Zaliczyliśmy kilka dolinek; między …

Postanowiłem trochę zmniejszyć ilość wieczornych rozdań kosztem wtorkowych i piątkowych Pajączków. Zaobserbowałem bowiem, że jesteście Państwo zmęczeni nieustannymi maratonami wieczornymi, a chielibyście jeszcze ze sobą pogadać po turnieju. Odchudziłem grę najmniejszym możliwym kosztem, gdyż wtorki i piątki miały słabiutką frekwencję. Zostawiłem więc najliczniej obsadzone trzy terminy: poniedziałkowy, środowy i czwartkowy. Wszystkim się nie dogodzi, ale …

Najpierw plaża, następnie dwa turnieje i na koniec dnia w tany. Taki był niemalże każdy dzień tego udanego turnusu, po raz pierwszy zorganizowanego w Łazach. Chyba powtórzymy za rok w tym samym terminie. Wygrał Marek Bukowski. Drugi na metę przyszedł Andrzej Lewandowski, który zwyciężył także na maksy. Na podium wspiął się jeszcze Sylwester Smoluchowski. Spośród …

Kolejne wczasy szkoleniowe w Kroczycach rozegrane zostały rozrywkowo. Każdy dzień przeżyty na maksa. Relaks, wykład, warsztaty, turniej i impreza. Bohaterów było mnóstwo. Turniejowi to: Piotr Wróblewski (pierwszy generalnie i na impy), Iwona Wróblewska (druga generalnie i najlepsza zawodniczka) i Edmund Gabryś (trzeci generalnie i najlepszy na maksy). Warsztatowi to z kolei Anna i Grzegorz Andrejczyk …

Noc była za krótka na sen jak śpiewał Krzysztof Krawczyk. Atrakcyjny program obejmowal bowiem wycieczki, turnieje i wieczorne pogawędki, w tym bardziej taneczno-biesiadną. Podobał się skansen, objazd z Bohunem po cerkwiach oraz rejs jachtem, ale prawdziwym hitem okazał się kankan zatańczony przez szalone wczasowiczki na stole w ogniskowej wiacie. Brydżowe podium zajęli: 1. Tadeusz Urbanek, 2. …

W trakcie naboru uczestników martwiliśmy się trochę o frekwencję. Liczba chętnych przeszła jednak nasze najśmielsze oczekiwania i tak już było ze wszystkim.. Wczasy okazały się hitem pod każdym względem. To niebywałe, ale wszystkie strony są na koniec zadowolone począwszy od wczasowiczów na obsłudze i właścicielu hotelu kończąc. Czas na podsumowanie sportowe. Generalnie w tym dobrze …